
Na miękko…
Zupełnie nie mogę pojąć, czemu wcześniej nie wpadłam na pomysł uszczęśliwienia świata takimi pięknymi czapkami. Jak wszystko, co tworzą moje ręce – te mięciutkie i kolorowe czapuchy powodują paroksyzmy radości i niekontrolowany przypływ dobrej energii. Zarówno u mnie kiedy je robię, jak u osób które je noszą, a nawet u…

Każdej mordzie dobrze w bordzie
…powiedział mój znajomy stylista. Czasem sobie myślę o „tej bordzie” że to taka nieśmiała próba założenia czegoś co nie jest czarne albo szare i ma trochę koloru, ale broń-boże-nie-za-dużo! Dlatego dokładam do bordo coś od siebie, żebyście były widoczne! Albowiem zbrodnią na sobie samej jest schować się za neutralnymi kolorami!